Koalicja Obywatelska tak naprawdę lekceważy polskich rolników i stawia zawsze tylko na rozwój wielkich miast. Swego czasu jakieś nadzieje polska wieś pokładała w AgroUnii, ale ubieganie się o mandat poselski jej lidera z list KO zniszczyło zaufanie grupy rolników do tego ugrupowania. Bo kogo Michał Kołodziejczak teraz uwiarygadnia? Jego chęć dorwania się do Sejmu sprawia, że sam sobie zaprzecza, bo z jednej strony mówi o obronie wsi i rolników, a jednocześnie - dla osobistej kariery - zdradza ich i idzie do Koalicji Obywatelskiej. A składa się ona z różnych ugrupowań, w tym tzw. "Zielonych", którzy są jawnie wrodzy rolnictwu, uważając, że szkodzi ono przyrodzie. Z kolei PSL od dawna nie jest partią rolników, tylko urzędników samorządowych. A o elektoracie chłopskim przypomina sobie raz na cztery lata, kiedy są wybory. Bo wtedy walczy o przeżycie, o przetrwanie... Może to nie jest wypowiedź polityczna w tym momencie, ale ja bym się bardzo cieszył, żeby w sprawach istotnych - a niewątpliwie przyszłość polskiej wsi jest jedną z takich - było mniej atakowania się, takiego walenia po łbie cepem politycznym, a więcej chęci do współpracy - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, kandydat KW PiS do Sejmu z okręgu toruńsko-włocławskiego, miejsce 5.
Przeczytaj więcej: https://bydgoszcz.naszemiasto.pl/jan-krzysztof-ardanowski-zeby-bylo-mniej-walenia-po-lbie/ar/c8-9484231?kategoria=488
Zobacz również:
Karawaning. Sposoby na problemy z zawieszeniem kampera
Ostrzeżenie GIS! Produkty wycofane ze sklepów ALDI, Lidl, POLOmarket, Kaufland, Auchan, Biedronka
Ostre riposty nauczycieli podstawówek. Bezczelni uczniowie doczekali się odpowiedzi
Polecamy
Zapytaj o cenę!
555 zł